Ślubna sesja zdjęciowa

Ślub to niezwykle ważny dzień w życiu, którego wspomnienia chcemy zatrzymać na zawsze. Co będzie najpiękniejszą pamiątką, która przypomni Wam o szczęśliwych momentach, nawet po wielu latach po weselu? Oczywiście wyjątkowe fotografie, które w umiejętny sposób pokażą Wasze uczucia, emocje, to, co do siebie czujecie. Taka okazja drugi raz się nie powtórzy – dlatego też warto zdecydować się na współpracę z profesjonalnym fotografem, który w swoich pracach pokaże nie tylko to, co oczywiste, ale też to, co ulotne – pełne miłości spojrzenia, czułe gesty czy delikatne uśmiechy.

Sesja zdjęciowa w dniu ślubu może być dobrym pomysłem, jeśli bardzo zależy Wam na czasie. Musicie jednak pamiętać, że dzień ten będzie pełen zdarzeń i pełne zrelaksowanie się, tak by zapomnieć o otaczającym Was świecie, nie dla każdego może okazać się łatwym zadaniem. Dlatego też serdecznie zachęcamy do wykonania sesji ślubnej w późniejszym terminie, najlepiej do tygodnia po Waszym wyjątkowym dniu – kiedy emocje są jeszcze świeże, a Wy tryskacie energią i jesteście pełni entuzjazmu. Jakie są plusy takiego rozwiązania? Na pewno będziemy mieć więcej czasu, który zaowocuje przepięknymi kadrami. Na sesji poślubnej większość par jest także bardziej zrelaksowana, może w pełni oddać się pozowaniu. Pozostaje też aspekt wyboru idealnego miejsca. O ile w dniu ślubu jesteśmy „skazani” na okolicę, w której odbywa się ceremonia, tak w przypadku sesji ślubnej plenerowej możliwości jest dużo więcej. Gdzie najlepiej wykonać sesję plenerową w Krakowie i otaczających go rejonach? Podpowiadamy kilka propozycji, które mogą Was zainspirować.

Uliczki Kazimierza

By zrobić ciekawą i inspirującą sesję plenerową wcale nie trzeba ruszać się z miasta. Stare uliczki krakowskiej dzielnicy Kazimierz posiadają duży potencjał, jeśli chodzi o zdjęcia ślubne. Kostka brukowa, malownicze kamieniczki, ukryte murale, intrygujące drzwi wejściowe, ściany porośnięte tajemniczym bluszczem – wszystkie te niezwykle fotogeniczne detale można spotkać w tej niezwykłej dzielnicy Krakowa. Warto mieć jednak na uwadze, że Kazimierz bywa pełen turystów. Zwłaszcza latem. Dlatego też warto rozważyć zdjęcia zrobione o poranku. Tym sposobem nie tylko unikniemy tłumów, ale także załapiemy się na najlepsze światło, tak zwaną „złotą godzinę”, kiedy to promienie słońca padają nisko, a światło jest miękkie i ciepłe.

Stare Miasto

To opcja dla osób, którym nie przeszkadza ciekawski wzrok przypadkowych przechodniów. Dobrym pomysłem będzie udanie się na spacer po mieście i na bieżąco odnajdywanie ciekawych miejsc, kadrów, intrygującego światła. Tak jak w przypadku Kazimierza, krakowskie Stare Miasto kryje w sobie wiele pięknych zakątków, które zjawiskowo zaprezentują się na zdjęciach.

Podgórze

Ciekawą alternatywą dla najbardziej popularnych miejsc, może okazać się krakowskie Podgórze, które jest równie urokliwe, a zdecydowanie mniej zatłoczone. Kładka Ojca Bernatka z ciekawymi rzeźbami, monumentalny kościół Świętego Józefa, Park Bednarskiego, Kopiec Kraka, Kamieniołom Liban, uroczy kościółek Świętego Benedykta czy kolorowe schody z cytatami – Podgórze skrywa w sobie naprawdę wiele tajemnic.

Ogród Botaniczny

Opcja dla tych, którzy dobrze czują się otoczeni przyrodą, ale nie mają wystarczającej ilości czasu, by oddalić się od miasta. Ale to nic nie szkodzi. Ogród Botaniczny pełen ciekawej, także egzotycznej roślinności, oczek wodnych, mostków i altanek to idealne miejsca na sesję zdjęciową. Na fotografiach prezentuje się naprawdę fotogenicznie, a biało-czarne stroje Państwa Młodych idealnie kontrastują z zielenią przyrody.

Krakowskie Parki i tereny zielone

Także krakowskie parki są idealne na wykonanie zdjęciowej sesji plenerowej. Zwłaszcza dla osób, które czują się wyjątkowo związane z przyrodą i chciałyby pokazać tę więź na ślubnych fotografiach. Mimo że Kraków jest powszechnie uznany za mało zielone miasto, wciąż posiada kilka pięknych parków. Przykładami mogą być Park Lotników, Park Bednarskiego, Park Jordana, Park Decjusza czy Park Dębnicki. Inne ciekawe miejsca to Bulwary Wiślane, Zakrzówek lub Las Wolski. Polecamy także zapuścić się do Puszczy Niepołomickiej, która być może znajduj się nieco dalej od miasta, jednak poświęcony czas na dojazd zostanie wynagrodzony pięknymi widokami.

Lanckorona

Jeśli chcecie ruszyć się za miasto, dobrym pomysłem będzie udanie się do urokliwej Lanckorony. Jest ona pełna starych, drewnianych domków, które pięknie zaprezentują się na zdjęciach. Wyobraźcie sobie te wszystkie fotogeniczne okienka, kwiaty, kolorowe ściany i drzwi! Dobrym pomysłem będzie też udanie się na spacer po pobliskich szlakach, by wykonać ujęcia na tle przyrody.

Zalipie

Kto marzy o zdjęciach w klimacie rustykalnym, koniecznie powinien udać się do tej malowniczej wioseczki. Jest to miejsce położone nieco dalej, bo aż około półtorej godziny jazdy samochodem od Krakowa. Jednak niesamowity klimat Zalipia sprawia, że naprawdę warto. Wszystko za sprawą uroczych, starych domków malowanych w kolorowe kwiaty. Wszystko wygląda tam jak prosto z bajki.

Jura krakowsko-częstochowska

Jeśli Nowożeńcy są fanami wspinaczki, to idealnym pomysłem może okazać się zdjęciowa sesja ślubna na tle skał. Na szczęście w okolicy Krakowa możliwości jest wiele, a najbliższe skałki znajdują się w odległości już kilkunastu kilometrów od granic miasta – mowa tu o Dolinkach: Kobylańskiej, Bolechowickiej i Bęskowskiej.

A może góry?

Mieszkańcy Krakowa mają to szczęście, że zaledwie kilka godzin jazdy samochodem od ich domu znajdują się piękne polskie góry. Plener ślubny wśród szczytów to nieco bardziej ekstremalny, ale jakże ciekawy pomysł. Zwłaszcza jeśli ulubionym sposobem na spędzanie czasu przez Państwa Młodych jest podążanie górskimi szlakami. Możliwości jest wiele. Dobrą opcją są Beskidy. Miłośnicy wyższych szczytów mogą natomiast udać się w Tatry.

Jak widać, możliwości na miejsce pleneru ślubnego w Małopolsce jest naprawdę wiele. Musicie jednak wiedzieć, że w sesji zdjęciowej najważniejsi jesteście Wy. Dlatego też powinniście zdecydować się na okolicę, w której to Wy będziecie czuć się dobrze i która będzie współgrała z tak zwanym „naturalnym środowiskiem”.